Prawie całkiem biały kocurek z niewielkimi czarniawymi plamkami na głowie i częściowo szpakowatym ogonkiem. Poldek to jeszcze kocia młodzież, ma trochę ponad pół roku. Nie jest to typ śmiałego, pewnego siebie kolekcjonera buziaków od ludzi. Poldek spędził większość swojego krótkiego życia w schronisku i potrzebuje trochę czasu, żeby doświadczyć w całej pełni, że dotyk człowieka to nie tylko aplikowanie leków i przeglądy weterynaryjne, ale także fantastyczne głaskanie i siedzenie na kolanach. Trafił do schroniska jako mały kociak i tu się uczył wszystkiego – zasad kociego współżycia, korzystania z kuwetki…
Na razie Polduś robi piorunująco szybkie postępy - doskonale odnajduje się schowany pod sweter. Z tyłu, na plecach. Jest blisko człowieka, ale nie musi się z tym bezpośrednio konfrontować. Jest wtedy cudowny, nawet brzuch wystawia do góry, rozluźnia się, mruczy. Na tym etapie opcja: "głaszcz mnie, choć mnie tu nie ma" jest dla niego idealna.
Oczywiście można liczyć na to, że jak tylko poczuje się pewniej w domu, będzie się wspaniale bawił, do czego wskazany jest drugi koci towarzysz zabaw w podobnym wieku. Kocurek jest zaszczepiony i wykastrowany.
Więcej informacji: Wolontariuszka Asia tel. 501 301 936.
W schronisku przebywa też wiele innych kotów, które nie mają swoich ogłoszeń na stronie – na pewno znajdziesz tego idealnego dla siebie!
Uwaga: Decydując się na adopcję kota lub rozważając ją koniecznie weź ze sobą do schroniska transporter lub torbę transportową do przewozu zwierząt.