Piątek trafił na Paluch jako dziki pies. Widać było, że żył długo samodzielnie, bo jest bardzo cwany, ma swoje zdanie na każdy temat i jest bardzo uparty. Na początku uciekał w popłochu przy każdej próbie zbliżenia się do niego. W tej chwili pozwala się dotykać, bardzo lubi się bawić z zaprzyjaźnionymi osobami, ładnie chodzi na smyczy, ale tylko po znanych sobie trasach. Stanowczo odmawia pójścia w inne miejsce. Jest psem lękliwym, który nauczył się polegać wyłącznie na sobie. Każdy bardziej intensywny bodziec sprawia, że ucieka w popłochu w kierunku swojego boksu. Puszczony luzem na wybiegu, przychodzi na zawołanie i ładnie podąża za człowiekiem i ogólnie jest uroczym uparciuchem, którego nie można nie lubić. Szukamy dla niego domu z ogrodem w spokojnej okolicy i cierpliwych ludzi, którzy włożą w pracę z nim całe swoje serce i cierpliwość.
Więcej informacji Jola 601 817 877