Szafirek to piękny, starszy psiak w typie owczarka niemieckiego. 31.12.2013 został przywieziony do Schroniska z ul. Młota. Nie znamy losów Szafirka, ale jedno jest pewne - nie miał szczęśliwego życia. Szafirek jest więźniem własnego strachu: boi się nowych miejsc i sytuacji. W budynku, gdzie przebywa, który poznał i oswoił, jakoś daje radę, gorzej jest, gdy ma wyjść na spacer. Wyjście z boksu dla psów w schronisku jest olbrzymią radością, zmianą w monotonii codzienności. A dla Szafirka to kolejny stres: idzie na niskich łapach, co parę kroków zatrzymuje się, chce wracać do boksu, zapiera się. I ten jego błagalny wzrok :zostaw mnie, daj wrócić na posłanie. Zachęcony, wygłaskany, robi kolejne trzy kroki i znowu chęć powrotu. Ale jednocześnie jego zachowanie budzi nadzieję na zmiany, bo jest zainteresowany tym, co dzieje się naokoło. Rozgląda się, wącha. A na wybiegu staje się zupełnie innym, zwyczajnym psiakiem, już nie widać tego stresu, który towarzyszył przejściu, Szafirek chodzi po wybiegu z innymi psami na prostych łapkach, nieskulony. Szafirek, w tym swoim strachu, jest bardzo łagodny dla ludzi, ufa im. Szafirka dopadło go już typowe dla owczarków schorzenie kręgosłupa, najlepsze,a w jego przypadku, pewnie najgorsze lata , już za nim. Niech te lata, które mu zostały, spędzi wśród kochających go ludzi, którzy będą mieli dużo cierpliwości, żeby zapanować nad jego lękami i zaakceptować go takiego jakim jest, a jest przede wszystkim kochanym, wspaniałym psem.
Do adopcji Szafirka zachęca Wolontariuszka Beata, 501 388 121.