Alf to jeden z największych kocich twardzieli, jakich mi było dane poznać w schronisku. Trafił w październiku na Paluch w bardzo złym stanie. Miał uszkodzone oko, częściową martwicę pyszczka, do tego był potwornie chudy. Nie wiem, skąd w sobie znalazła ta kocia bieda, tyle siły na walkę z chorobą, ale udało mu się, przeżył. "Pamiątką" po chorobie jest brak oka i okrutnie wychudzone ciałko. Alfowi potrzeba troskliwej opieki oraz bardzo dobrego jedzenia, żeby wyszedł na prostą i wypiękniał. Mimo choroby Alf zawsze był złakniony pieszczot i uwagi człowieka. Przy pierwszym kontakcie bywa nieufny, ale pogłaskany od razu zaczyna mruczeć i ociera się o nogi. Mam nadzieję, że najgorsze już za nim i że znajdzie się wyjątkowy człowiek, który otoczy Alfa troskliwą opieką do końca jego kociego życia. Alf jest wykastrowany, zaszczepiony, odrobaczony i zaczipowany.
Poza opiekunami schroniska Alfa wspiera Wolontariuszka Asia tel. 501 301 936.
W schronisku przebywa też wiele innych kotów, które nie mają swoich ogłoszeń na stronie - na pewno znajdziesz tego idealnego dla siebie!
Uwaga: Decydując się lub rozważając adopcję kota koniecznie weź ze sobą do schroniska transporter lub torbę transportową do przewozu zwierząt