W moim życiu wszystko ma swoją przyczynę. Cukrzyca odebrała mi wzrok. A później człowiek wyrzucił za płot… Zostawił mnie wtedy, gdy najbardziej go potrzebowałem. Do oświetlenia drogi, poprowadzenia przez życie… W moim świecie zapanowała ciemność… w sercu pustka. Nie wiedziałem gdzie iść… potykałem się o własne nogi. Nie było przy mnie nikogo, gdy upadałem… posiniaczony szedłem dalej. Przed siebie… bez celu. Ale podobno co Nas nie zabiję, to wzmocni! W moim przypadku nie wpadłem pod samochód, nie umarłem z głodu… żyję! a jeśli żyję - to znaczy, że jestem silniejszy! moim słabym punktem jest tylko brak człowieka… brak witaminy miłości. Proszę przejrzyj apteczkę swojego serca… może masz ją w zapasie i zechcesz się podzielić? jeśli nie możesz mi jej dać - to chociaż udostępnij! pokaż mnie światu... mimo, że ja go nie widzę.
INFORMACJE OGÓLNE: Diabek ma ok. 10 lat, do ludzi WSZYSKICH (nawet nieznanych) bardzo łagodny, do zwierząt - na spacerze nie zwraca uwagi na inne psy, ale miski broni i przy jedzeniu mógłby być problem, dlatego poszukujemy osoby, która nie posiada psa lub ma doświadczenie przy wprowadzaniu kolejnego do domu. z dziećmi nie ma kontaktu. Diabek potrzebuje specjalistycznej karmy i podawania insuliny o stałych porach. Przyszły Właściciel może liczyć na naszą pomoc.
Objawy cukrzycy: - nadmierne pragnienie (tak - Diabek to ma) - wielomocz (tak - ma) - wzmożony apetyt (owszem) - POSTĘPUJĄCE CHUDNIĘCIE (jak widać) - zaćma cukrzycowa, która rozwija się w ciągu kilku m-cy, ale może też pojawić się w ciągu jednej doby! (Diabek już nie widzi...) - towarzyszące cukrzycy choroby skóry i układu moczowego.
Czy znajdzie jeszcze swojego Człowieka? Czy ostatnie lata przyjdzie mu spędzić bez domowego ciepła?
Jeśli chciałbyś dowiedzieć się czegoś więcej na temat Diabka, proszę o kontakt z Magdą 609-266-951 lub Kasią 513-255-613