Fiona została adoptowana z Palucha jako niespełna roczny szczeniak i po dwóch latach oddał ją właściciel z powodu ugryzienia. Nie znamy przyczyny takiego zachowania suczki. Najwyraźniej jej nowy opiekun nie umiał sobie poradzić z wychowaniem i ułożeniem szczeniaka. Teraz sunia mieszka w boksie z samcem i gołym okiem widać, że jest typem psa, który nie da sobie "w kaszę dmuchać". Na spacerze ładnie chodzi na smyczy, nie jest zbytnio wylewna. Przed adopcją należałoby zdobyć jej zaufanie np. zabraniem na kilka spacerów. Po adopcji konieczne będzie zapisanie suczki na szkolenie choćby z podstawowych komend, co ułatwi współżycie z nowymi opiekunami. Jest wysterylizowana.
Poza personelem opieką wspierają ją wolontariuszki: Ania 600-530-160 i Monika 505-168-481