To taka wariacja Yorka. Trochę większy, mniej kompaktowy, za to absolutnie urzekający. Na spacerach przebiera swoimi krótkimi łapkami jakby coś miało mu uciec. Wszędzie go pełno. Nawet nie zauważysz jak wskoczy Ci na kolana i pocałuje w nos. Bywa płochliwy, ale wystarczy rzut oka na opiekuna i znów może popędzić. Wylewny w stosunku do zaprzyjaźnionych psów, obce traktuje z dystansem. Pies przytulanka, grzejnik do łóżka i miłość od pierwszego wejrzenia.
Kontakt w sprawie adopcji: Wolontariuszki Ewa 609 491 910 Anna 605 569 512