Mars trafił do schroniska zimą 2012 roku. W boksie mieszka z dwoma innymi samcami i dogadują się. Przy pierwszym kontakcie jest trochę nieśmiały, ale kiedy idziemy na spacer cieszy się z obecności człowieka. Należy go prowadzać w dość ścisłej obroży lub dobrze dopasowanych szelkach, ponieważ początkowo próbuje uwolnić się z uwięzi i wyciągnąć głowę. Nie ma problemów z odebraniem mu miski. Jest niekastrowany.
Poza personelem opieką wspierają go Wolontariuszki: Ania 600-530-160 i Monika 505-168-481