Jeden z najwrażliwszych psów. Na spacerach tak uważny na nastrój swojego opiekuna, że co kilka kroków spogląda w twarz człowieka, jakby sprawdzał czy Pan lub Pani jest zadowolona i czy wszystko w porządku. Do klatki wraca bardzo nieszczęśliwy. Chowa się w głębi, w rogu tyłem do opiekuna, jest mu wyraźnie bardzo smutno, ale nie szczeka w złości jak wiele innych. Będzie pokornie czekał na następny spacer. Najbardziej poruszające w jego zachowaniu jest ta jego spolegliwość i to, że nie jest natarczywy w najmniejszym stopniu, mimo, że jak inne tęskni za uwagą ze strony człowieka i spacerami. Widać, że Kajtuś bardzo mocno przeżywa pobyt w schronisku, że jest wystraszony brakiem opiekuna. Jak podejdzie się do klatki patrzy głęboko w oczy z nadzieją, że dziś nadejdzie ten dzień kiedy pojedzie do domu. Mamy nadzieję, że szybko znajdzie swojego człowieka.
Poza personelem swoją opieką wspierają go Wolontariuszki Agnieszka 607-115-497 Paula 537-115-497 Justyna 511 10 68 69, Agnieszka 607 96 66 90