Myszunia to ciepła, kochana sunia, średniego wzrostu, w dojrzałym wieku. Jest "wilkowatej" urody o wielkim sercu i potrzebie bycia z ludźmi. Sunia jest w dobrej formie lecz z uwagi na wiek, nie jest obiektem zainteresowania dla większości adoptujących. Myszunia jak pokocha, to jest to miłość absolutna, wierna i szczera. Widać ją na ucieszonym psim pyszczku gdy sunia chce być jak najbliżej "swojego" dobrego człowieka. Kłopot w tym, że Myszunia nie ma właściciela, przywiązuje się zatem całym sercem do wolontariuszy, którzy czasem wyprowadzają ją na spacer, czasem pogłaszczą, powiedzą dobre słowo. Sunia jest w schronisku od lipca 2012, nie wyobrażamy sobie jej tu zimą w klatce, na zewnątrz, na mrozie. Jedyną szansą dla niej jest adopcja do dobrego i troskliwego domu. Myszunia jak na psią damę przystało, PRZEPIĘKNIE CHODZI NA SMYCZY, co ciekawe, poszczekuje na przejeżdżające samochody, ma swój urok ale także charakter. Waży niecałe 20 kg, została przywieziona do schroniska przez Straż Miejską z ulicy Hirszfelda na Ursynowie. Jest łagodna dla ludzi, podaje łapkę, można ją jeszcze dużo nauczyć, szczególnie nagradzając jedzeniem bo duży z niej łakomczuch. Aktualnie mieszka z dużym, czarnym, też starszym psem. Czy ktoś pokocha naszą schroniskową Myszunię? Bardzo na to liczymy.
Poza personelem opieką wspierają ją Wolontariusze: Aleksandra 723 690 450 i Ela 600 977 803