Oto Gabisia. W okresie kwarantanny czyli w pierwszych 15 dniach pobytu w schronisku, leżała przerażona, zwinięta w kłębuszek. Teraz nabrała zaufania do ludzi, jest milutka, ładnie chodzi na smyczy. Ale pyszczek ma ciągle zatroskany i zadziwiony jakby pytała: "co ja tutaj właściwie robię?". Mieszka w klatce z bokserem i bokserką, psy bardzo się lubią i wyglądają na zgraną paczkę, udany dobór towarzyszy w nieszczęściu jakie im się przydarzyło - bezdomności. Gabisia też ma boksiowe korzenie - niesamowity urok, kwadratową kufę, pomarszczone, myślące:) czoło, jest za to subtelniejsza i szczuplejsza od swoich przyjaciół. To młoda sunia, z uwagi na gładką sierść i delikatną budowę świetnie odnajdzie się w mieszkaniu w bloku, blisko swoich nowych ukochanych właścicieli. Gabisia jest już po sterylizacji.
Poza personelem schroniska opieką wspierają ją Wolontariuszki: Ela 600 977 803, Basia 695 893 072 i Aleksandra 798 159 427