ZAADOPTOWANA
Uszata jest absolutnie rozczulająca i desperacko potrzebuje swojego człowieka! Przebywa w schronisku od ubiegłego roku- to zdecydowanie za długo dla takiej wrażliwej istoty jak ona. Uszatka miała kiedyś swój ciepły dom, ale jej uszka nie wyglądają niestety jak efekt nieszczęśliwego wypadku- nigdy nie dowiemy się co ta kocinka przeszła. Ostatnie miesiące także nie były dla niej łatwe- chorowała i nieco zapomniała czym jest zainteresowanie ze strony człowieka. Mimo to- nie przejawia kompletnie żadnej agresji, wzięta na ręce kuli się i ufnie wtula. Może potrzebować cierpliwego podejścia, ale wierzymy, że w domu otworzy się na nowo, wróci jej radość życia i będzie dla kogoś wyjątkową kocią przyjaciółką. Uszatka nie jest już rozrabiającym kociątkiem, nie jest najbardziej kontaktową ani najpiękniejszą kotką, które są do adopcji, ale zasłużyła na swoją szansę jak mało kto! Nie pozwólmy jej kolejnej zimy spędzić samotnie. Kotka ma kilka lat jest wysterylizowana i zachipowana.
Poza personelem opieką wspiera ją Wolontariuszka Kasia 606 499 566.
Uwaga! Jeżeli rozważasz adopcję kota, pamiętaj o zabraniu transporterka lub torby do przewozu zwierząt.