Historia Myszka jest dość smutna. Jako szczeniaczek trafił do schroniska i szybko jako piękne maleństwo został adoptowany. Jego nowy właściciel okazał się jednak jego oprawcą. Myszek w nowym "domu" dostał swoje pierwsze w życiu imię - nazwano go Łomot i Łomot często dostawał łomot. Niedawno pies znowu trafił do schroniska i mimo, że miejsce to dalekie jest od wymarzonego domu on znalazł tu spokój. Nikt go już nie bije, nikt nie głodzi. Ma własną budę, miskę i nowe imię. Nie ma tylko swojego prawdziwego Pana. Mimo złych doświadczeń Myszek jest uroczym, kochanym psem. Na początku do obcych jest trochę nieufny, ale wystarczy niewiele czasu by się otworzył. Bardzo lubi głaskanie, chętnie się przytula. Na spacerach nie zaczepia innych psów, nie szuka konfliktów. Ładnie chodzi na smyczy. Szukamy dla Myszka nowego prawdziwego domu gdzie będzie miał swoje posłanko, miseczkę i zabawki, bo Myszek nadal jest młodym psem. Domu, w którym będzie kochany.
Poza personelem opieką wspierają go Wolontariuszki Ania 605 569 512 i Ewa 609 491 910.