Hyzio do schroniska trafił gdy miał rok. Przez ten rok z pewnością działa mu się krzywda, bo psiak nie ma jednego oka i jest lękliwy. Lata mijają, a on już 8 rok spędza w tym ponurym miejscu. Zapomniany, niewidzialny. W sprawie Hyzia nie było jeszcze żadnego telefonu, a to naprawdę cudowny pies. Jego pyszczek zawsze się śmieje, a ogon merda gdy przy boksie widzi znajome twarze wolontariuszy. Hyzio jest psem strachliwym co jest pokłosiem traumatycznych zdarzeń, które i jesteśmy tego pewni, że przeżył. Pies boi się niektórych mężczyzn oraz miejskiego zgiełku. Rok temu podjęliśmy wyzwanie i zabraliśmy Hyzia na pierwszy wypad poza schronisko. Pełni obaw ćwiczyliśmy wsiadanie do autobusu i oswajanie z przejeżdżającymi autami i typowo miejskimi rzeczami. Na jego pierwszy wyjazd postanowiliśmy, że pojedzie autem. I tu Hyzio nie miał w ogóle problemu z podróżą tym środkiem transportu. Wcześniej był przyzwyczajany, dlatego dobrze kojarzył auto wolontariusza. Od tamtej pory Hyzio regularnie bierze udział w akcjach Adoptuj Warszawiaka. Najczęściej podróżuje autobusem. Do tego środka transportu jest wnoszony na rękach, podczas jazdy grzecznie siedzi lub leży. W nowym miejscu jest zestresowany, ale i zainteresowany nieznanym otoczeniem. Widzimy, że z każdym wyjazdem strach i lęki są coraz mniejsze.
Kluczowe w relacji z nim jest więź z wolontariuszem i zaufanie. Hyzio jest w stanie przełamać swoje wewnętrzne bariery gdy ma u swojego boku człowieka, który go poprowadzi i wesprze. Dlatego jest w stanie uczestniczyć w wyjazdach! Bardzo pomocne jest dla niego również obecność psich kumpli, to od nich też podpatruje jak powinien się zachowywać i bardzo ładnie mu to wychodzi. Nasz podopieczny nie zapiera się już na każdym przystanku gdy widzi typowe dla siebie zagrożenie (auto, rower, autobus itp.). Idzie ładnie z przewodnikiem i dzielnie pokonuje swoje słabości. Hyzio to pies, który musi poczuć, że nie grozi mu niebezpieczeństwo. Po każdym wyjeździe Hyzio nieśmiało dziękuje – liżąc po ręku wolontariuszkę. Te chwile pokazują nam, że nasz podopieczny poradzi sobie. Dlatego szuka cierpliwego domu, z dużą dozą miłości i zrozumienia.
Hyzio jest bardzo posłusznym psem, ładnie spaceruje, wołany przychodzi na głaskanie i drapanie. Ładnie pracuje z matą węchową, siada na komendę i gdy czuje zainteresowanie z drugiej strony chętnie współpracuje. W schronisku jesteśmy 2-3 razy w tygodniu to, że ten pies się tak otworzył to i tak połowa sukcesu. W domu praca z nim szybko da efekty, bo będzie to dla Hyzia codzienne obcowanie z normalnym światem. Nasz podopieczny dogaduje się z innymi psami – jest bezkonfliktowy – chyba, że z drugiej strony pies jest zbyt nachalny wtedy Hyzio potrafi pokazać, że się mu to nie podoba. Obecnie dzieli boks z suczką FIoną. Pies jest też bardzo skoczny i w schronisku wspinał się po klatce boksu, dlatego w potencjalnym domu z ogrodem należy porządnie zabezpieczyć ogrodzenie.
Hyzio jest pod opieką grupy Pomarańczowi. Jeśli chcesz go poznać skontaktuj się z wolontariuszami: Agata 606-294-250, Tim 797 417 690, Monika 505 168 481