Pewnie większość z nas pamięta popularne książki i bajkę "Muminki" - najsmutniejszą postacią była zamrażająca swym dotykiem Buka, skazana na samotność i odrzucenie. Co uważniejsi obserwatorzy do dziś zapewne pamiętają pełen smutku, zrezygnowany wzrok Buki. Ta sunia otrzymała imię Buka nie tylko ze względu na pewne podobieństwo fizyczne - jedyną jej radością jest jedzenie, więc jest tłuściutka, poza tym ma szaro - bure umaszczenie - ale także ze względu na to, że od 5 lat nikt nie zwrócił na nią uwagi, a goście schroniska zawsze patrzą na nią niechętnym spojrzeniem, jakby była stworzeniem gorszej kategorii. Buka nie jest piękna, nie jest młoda, nie przypomina żadnej rasy - jest zwykłym, przeciętnym kundelkiem. Ale to nie znaczy, że nie zasługuje na odrobinę ciepła ... Ma ujmujący charakter - jest przyjazna, bardzo łagodna, zrównoważona, towarzyska i bardzo spragniona obecności człowieka. Czasem nawet próbuje się bawić z człowiekiem, okazując swą radość :-) Akceptuje suczki i samce, prawdopodobnie zaakceptowałaby także koty. Buka - na przekór imieniu - ma w sobie ogromne pokłady ciepła i miłości, to prawdziwy skarb, idealny pies rodzinny, wierna towarzyszka. W dzisiejszych czasach takie wartości się nie liczą - wybierając pupila, bardziej kierujemy się kolorem umaszczenia czy kształtem łatek, zwracamy uwagę na estetykę. Te kryteria sprawdzają się przy wyborze obić na kanapy - ale czy są najlepsze, gdy szukamy prawdziwego przyjaciela?
Poza personelem opieką wspiera ją Wolontariuszka 662 743 219 Gosia mail: fantomina@wp.pl .