Lusia to świeżo odkryty skarb, aczkolwiek nie jest świeżakiem w schronisku, bo mieszka tu od 2005 roku! Kiedy po raz pierwszy wyszła na spacer zgodnie została okrzyknięta prawdziwym słodziakiem. To niski piesek, aczkolwiek dość długi, co daje jej oryginalny wygląd dużego psiaka na krótkich łapkach. Obdarzona uwagą człowieka wpada w zachwyt, pędzi ile sił, podskakuje i obejmuje opiekuna łapkami. W dodatku patrzy w oczy tak, że nie można jej zapomnieć. Bardzo wylewna w okazywaniu uczuć, prawdziwy pieszczoch, ale nie można jej się dziwić, gdyż przez ostatnie 6 lat nie miała zbyt wiele okazji do bycia głaskaną po brzuszku. Sprawdzi się zarówno jako pies rodzinny (jest niezwykle łagodna) jak i towarzysz starszej osoby. Nada się do każdego, kto potrzebuje psa po prostu do kochania. Do mieszkania w bloku jak i do domu z ogrodem. My się w niej zakochaliśmy, to jeden z psów, które już po pierwszym poznaniu ma się ochotę zabrać do domu. Na spacerze wiecznie uśmiechnięta, radosna i ruchliwa, nie sposób być smutnym w pobliżu tego pieska. Pozytywnie nastawiona do innych psów. Naprawdę warto ją pokochać.
Poza personelem opieką wspierają ją Wolontariuszki Ada 692 314 429 Ewa 609 491 910.