Do schroniska trafił w 2009 roku. Był wtedy silnym 30 kg psem. Przez ten czas mijały dni, miesiące, lata. Bary podupadł na zdrowiu, zaczął chudnąć, stracił chęć życia. Badania wykazały niewydolność nerek. Od kilku miesięcy dostaje kroplówki (obecnie codziennie- podawane podskórnie). Jest przy tym bardzo grzeczny i cierpliwy. Niestety mimo wspaniałego charakteru, braku jakiejkolwiek agresji do dzieci, ludzi czy innych zwierząt, szansę na adopcję ma zerowe, bo komu potrzebny jest stary (ok. 10-letni), chory pies?
Kontakt: Magda 609-266-951