Lula to schroniskowa weteranka. Jest bardzo chora i zostało jej niewiele czasu. Szukamy jej domu, gdzie będzie mogła spędzić ostatnie chwile swojego życia. Chcemy, by zaznała takiej prawdziwej miłości, by mogła mieć rodzinę, która ją utuli. Tak bardzo chcemy dać jej taki prezent, ponieważ bardzo zasługuje. Serce nam się ściska, że przez tyle lat nikt nie zainteresował się tak łagodną i cudowną sunią. Nie pozwólmy jej zgasnąć w schronisku. Szukamy jej domu, gdzie nie będzie schodów; chodzenie sprawia jej spory problem, ponieważ ma spuchnięte łapy i kuleje. Poza tym jest niezwykłą pieszczochą, podstawia się do głaskania jak typowy szczeniak. Toleruje wszystkie zwierzęta. W listopadzie miała wyciętego guza z jamy brzusznej. Rok temu okazało się, że ma we krwi mikrofilarie. Ma ciężką niewydolność mięśnia sercowego. Może znajdzie się jakiś anioł, który zaopiekuje się Lulą i przywróci wiarę w człowieka? Poza personelem opieką wspierają ją wolontariuszki:
Danka i Zosia 606 210 658, Kasia 883 904 666, Matylda 506 089 482, Wanda 696 428 111