3 stycznia 2007 roku to zapewne jeden ze smutniejszych dni w życiu Idola… Jako szczenię trafił wtedy do schroniska… Mimo, że jest wspaniałym i urodziwym psiakiem nikt się nim nie zainteresował… Boks, samotność i towarzysze niedoli - tak spędził 6 lat swojego życia… Każda przeciętna istota by się załamała… lecz Idol taki nie jest… On nadal wierzy… no bo co innego mu pozostało… Czeka na ten dzień, gdy ktoś przyjedzie do schroniska z chęcią zaadoptowania średniej wielkości, ok. 7 letniego psa. Grzecznego, spokojnego i bardzo łagodnego. Ładnie chodzącego na smyczy, dogadującego się z innymi psami. Niesamowicie łagodnego, przyjacielskiego i oddanego, kochającego ludzi całym sercem. Takiego co zawsze się przytuli i uśmiechnie (to jeszcze jedna niezwykła rzecz dotycząca Idola - on potrafi się uśmiechać:)). Nie masz jeszcze swojego Idola…?! Adoptuj! Poza personelem opieką wspierają go Wolontariuszki Danka i Zosia 606 210 658