Arya przebywa w domu tymczasowym pod opieką [Fundacji Przyjaciele Palucha](https://przyjacielepalucha.pl/).
Historia Aryi jest bardzo smutna. Pewnego dnia przybłąkała się do gospodarstwa na wsi pod Warszawą i wkrótce oszczeniła🙁Gospodarz miał już swoje psy i problemy, które go przerastały. Arya i jej syn Klusek mieszkali w stodole, pan opiekował się, jak mógł tzn. karmił i na nic więcej nie mógł sobie pozwolić🙁Psiaki zostały zgłoszone nam, udało się znaleźć dom tymczasowy i je zabezpieczyć. I tak ta dwójka znalazła się w Warszawie.
Arya ma tylko 1,5 roku. To łagodna i wrażliwa suczka o spokojnym charakterze. Niestety miała już w swoim życiu co najmniej jeden miot szczeniąt (jej syn Klusek znalazł już dom stały).
Być może Arya nie wyróżnia się szczególnie pod względem urody, ale już zupełnie inaczej jest z charakterem. Arya boi się nowych miejsc i ludzi. Jednocześnie nie wykazuje zachowań agresywnych i co więcej – szuka sama z siebie kontaktu z nieznajomymi. Sunia nie załatwia się w domu, ale bardzo potrzebuje mieć stałe miejsce na zewnątrz, swoją główną trasę spacerową. Nie niszczy rzeczy w mieszkaniu, ale bardzo się cieszy, jak dostanie zabawkę, ktoś raz jej rzuci, a ona ją „upoluje” i pójdzie do swojego kącika.
Arya mogła być bita, boi się nagłych ruchów. Bardzo domaga się głasków, ale w kontrolowanych przez siebie warunkach – nie lubi podnoszenia na ręce, w ogóle jakiegokolwiek ograniczania jej. Z radością jednak przychodzi się przytulić, a jeśli nikt jej nie głaszcze – dopomina się swego, trącając stanowczo łebkiem w bezczynną rękę człowieka.
Arya nie ma standardowych psich problemów: lęku separacyjnego, reaktywności, niechęci do innych psów, niszczenia rzeczy, skakania po ludziach, napastliwego lizania po twarzy. Ze względu na swoją delikatność szuka jednak spokojnego domu, bez małych dzieci.