Nata trafiła pod opiekę Fundacji Przyjaciele Palucha po tym, jak jej pani zmarła, a pan trafił do szpitala.
Całe życie była kocią jedynaczką.
W domu tymczasowym dała się poznać jako bardzo miła, proludzka kotka. Niestety, już wstępna diagnostyka wykazała, że Nata cierpi na IBD (zapalenie jelit), ma też problemy z trzustką i niewydolność nerek :(
W związku z problemami zdrowotnymi Nata musi być pod stałą opieka lekarza, potrzebuje kroplówek, specjalnej karmy.
Na szczęście leczenie przynosi rezultaty i widać, że Nata czuje się coraz lepiej.
Jest miłą, spokojną koteczką, bardzo towarzyską i grzeczną.