Sunia niedawno trafiła pod naszą opiekę.
Na razie jest nieśmiała i ze wszystkich sił próbuje pokazać, że nie ma złych zamiarów - przykleja się do człowieka, pokazuje brzuch i liże, kiedy tylko ma okazję. Będziemy więc pracować nad poprawą samooceny tej panienki, żeby - podobnie jak my - uwierzyła, że jest wspaniała.
Z psami na razie ma pozytywne relacje, nie jest nachalna.
Kiedy minie jej największy stres, związany z nowym miejscem, napiszemy więcej.