PILNIE SZUKAMY DOMU DLA MANIUSIA! Choćby tymczasowego! Czy Maniuś zdąży jeszcze poznać, co to znaczy godne życie? Jak to jest być kochanym, zaopiekowanym? Jak to jest być prawdziwym członkiem rodziny, a nie zabawką, którą wyrzuca się, kiedy się zepsuje czy znudzi? Wiemy, że Maniuś miał dom, jednak ten dom nie dbał o jego zdrowie i bezpieczeństwo. Maniuś trafił do nas w złym stanie zdrowotnym i ze śrutem :( Mimo swojej smutnej przeszłości Maniuś kocha człowieka całym sercem, jest jednym z najgrzeczniejszych psów w schronisku :) Macha ogonem na widok każdego człowieka, jest bardzo ufny i łagodny. Chętnie chodzi na spacery, choć z uwagi na jego stan zdrowia są one krótkie i spokojne. Na spacerach nie ciągnie, chodzi przy nodze, z radością przyjmuje każdy przystanek na głaskanie, a przy okazji nie omieszka sprawdzić, czy w kieszeniach nie ma czegoś smacznego. Szczekające na niego psy obrzuca jedynie zdziwionym spojrzeniem, całkowicie ignoruje zaczepki. Pięknie jeździ samochodem, większość jazdy spędza przytulony do człowieka. U weterynarza cierpliwie pozwala na wszystkie zabiegi. Niestety Maniuś ma zwyrodnienia kręgosłupa i łokci, zapalenie spojówek (chociaż już widać dużą poprawę dzięki lekom) i przyjmuje leki na serce. Czy ma jeszcze szansę poznać, co to prawdziwy dom i troska człowieka? Czy ktoś spojrzy poza wyliczankę jego chorób i postanowi dać dom psu, który choć dużo przeszedł, nie stracił optymizmu i miłości do człowieka? Maniuś będzie wspaniałym przyjacielem całej rodziny, która nie prowadzi zbyt aktywnego trybu życia.