Bonzo jest przygaszony, jakby za kimś tęsknił i wciąż nie może pogodzić się, że jest zamknięty w Schronisku.
Zachowuje czystość w boksie, nie załatwia się w środku, dlatego potrzebuje regularnych spacerów. Ktoś go musiał kiedyś tego nauczyć.
To bardzo spokojny pies i nie jest wylewny w okazywaniu uczuć.
Czasami płacze w boksie, ale większość czasu przesypia.
To grzeczny psiak, ładnie spaceruje na smyczy.
Bonzo jest w dobrej formie. Przyjmuje lek na serce, jest już po zabiegu kastracji.
Bonzo czeka na swoją szansę.