Guzik to już starszy pan, który wie czego oczekuje od życia i poszukuje spokojnego domu na stare lata. Wyraźnie informuje co mu się podoba a czego nie będzie tolerować :) O uwagę człowieka zabiega łasząc się jak kot- uwielbia być głaskany oraz siedzieć wtulony na kolankach. W każdego człowieka jest wpatrzony i tylko wyczekuje kontaktu. Określenie, które najlepiej pasuje do Guziczka to "chodzący cukier".
Do schroniska trafił w słabej kondycji (z połamaną miednicą oraz bardzo popsutymi zębami), pomimo tego dzielnie poznaje nowe otoczenie i obdarza zaufaniem napotkanych wolontariuszy. Na razie wszystko dookoła jest jeszcze troszkę straszne, ale ogonek merda i jest uniesiony. W chwilach niepewności szuka oparcia w ludziach. Jest bardzo delikatny i subtelny w kontaktach z człowiekiem- nie narzuca się, cierpliwie czeka na uwagę. Widać, że to urodzony kanapowiec. Gdy nie chce iść zostaje przenoszony na rękach, co chyba sprawia mu przyjemność :)
Guzik chodzi własnymi ścieżkami i powolutku poznaje teren (robiąc co jakiś czas przerwy na pieszczoty). Jest zainteresowany tym co go otacza. Woli mniej forsujące spacery, często sam ogłasza czas na postój i głaskanie. Nie lubi napinania smyczy wywołuje to u niego niepokój i napięcie. Boi się większych obiektów oraz niespodziewanych dźwięków- kuli się lub nie chce dalej iść.
W schronisku Guzik nie przepadał za innymi psami. Towarzystwo kolegów nie sprawia mu przyjemności, woli unikać innych psów lub pokazywać im, że jest strasznym psem ;) Aktualnie mieszka w domu tymczasowym razem z dwoma psami i kotami. Bardzo szybko udało mu się dogadać z rezydentami i stworzyli zgrany zespół. Ma bardzo pozytywny stosunek do psów jak i do kotów (nie interesuje się nimi, zupełnie nie przejawia agresji. W domu Guzik okazał się świetnym towarzyszem i prawdziwym domatorem.
Guzik pomimo swojego wieku jest w dobrym stanie zdrowia. Badania nie wykazały żadnych nieprawidłowości.