Cynamon trafił do nas z Radys. Na początku sprawiał wrażenie, jakby dopiero poznawał świat. Swoją uwagę skupiał przede wszystkim na spacerach, które dostarczały mu wielu wrażeń - wszystko wydawało się dla niego nowe i widać było, jak wielką radość mu sprawia. Nie inaczej jest teraz. Cynamon często zatrzymuje się i ze stoickim spokojem, w skupieniu eksploruje rzeczy, które go zaciekawiły – trawkę, listek, nowy zapach lub dźwięk w oddali. Ze spokojem mija pieski, czasami okazując większe zainteresowanie, ale nie ma w nim agresji, a raczej ciekawość. Na spacerach jest posłuszny, ładnie chodzi na smyczy, reaguje, gdy się go woła lub czegoś mu zabrania. I cóż to jest za pieszczoch! Na początku był pełen rezerwy w stosunku do ludzi, niepewny, ale z dnia na dzień widać było, że przełamuje swoje obawy, zaczyna nam ufać i cieszyć się na nasz widok. Gdy zaufał, to ukazał nam się najsłodszy rudzielec w Warszawie. Uwielbia być w centrum uwagi, popisuje się i domaga się głasków i mizianek. Oczka mu się śmieją, wygina śmiało ciałko, a nasze ręce same rwą się do miziania krągłego brzuszka. Jest absolutnym słodziakiem, który bardzo szybko okręca sobie ludzi wokół pazurka i rozkochuje w sobie wszystkich. Jest czarujący, ujmujący, po prostu rewelacyjny! Cynamon ma potencjał na bycie kochanym przytulaskiem i wzorowym psem domowym, potrzebuje tylko czasu, zrozumienia i troski. Ma stabilny charakter, jest dobrym materiałem na pierwszego psa.