Lima urodziła się w podwarszawskiej miejscowości i pierwsze miesiące życia spędziła z gromadką szczeniąt. Psy żyły tam na podwórku i w stodole. Na szczęście w marcu sunia trafiła do domu tymczasowego pod opiekę Fundacji Przyjaciele Palucha.
Udało nam się ją już trochę poznać.
Lima ma dwa oblicza - domowe i spacerowe. Do domu nie jest na razie bardzo przyzwyczajona, ale każdego dnia widać duże postępy. Głównie śpi, trochę pobawi się gryzakami, póki co nie jest zainteresowana gryzieniem mebli czy innych niedozwolonych przedmiotów ;).
W mieszkaniu zachowuje czystość, załatwia się tylko na zewnątrz.
Na spacerach jest już wesoła i pewna siebie. Potrafi się jeszcze czasem przestraszyć nagłych dźwięków i raptownych ruchów, ale dopiero uczy się życia w mieście.
Lima garnie się do ludzi, jest ogólnie przyjazna, z chęcią spaceruje z drugim psem (w domu tymczasowym mieszka zresztą z większym od siebie psiakiem i świetnie się dogadują). Sunia szybko się uczy i sądzimy, że z upływem czasu będzie ładnie się bawić z innymi psami i biegać za piłką.
Malutka spokojnie jeździ autem, choć zdarza jej się wymiotować. U lekarza zachowuje się wzorowo - daje przy sobie zrobić wszystko.
Szukamy dla Limy odpowiedzialnego domu na dobre i złe. Byłoby dobrze, gdyby nowa rodzina udała się z sunią na szkolenie z psiego posłuszeństwa.