Apka trafiła pod opiekę Fundacji w listopadzie 2021 roku - z guzami na listwie mlecznej tak ogromnymi, że uniemożliwiały jej normalnie chodzenie. W klinice całodobowej spędziła niemal miesiąc - przeszła tam zabieg wycięcia guzów, a także usunięcia listwy mlecznej i kastracji, bo - jak się okazało - miała także ropomacicze :( Po zabiegach walczyła jeszcze ze stanem zapalnym, który zajął jej organizm i anemią. Niestety wyniki histopatologii pokazały, że wycięty guz okazał się być nowotworem złośliwym. Póki co - nie ma przerzutów, ale przed Apką najprawdopodobniej chemioterapia, jeśli tylko wyniki krwi się poprawią. Obecnie Apka mieszka już w domu tymczasowy. Możemy powiedzieć, że to fantastyczna psinka :) Apka to okruszek - waży zaledwie 5 kg. Jest grzeczna i urocza - kocha wszystkich ludzi, nie ma problemów z psami ani kotami. U weterynarza zachowuje się wzorowo. Lubi miękkie posłanka :) Jest towarzyską istotką, a gdy goście częstują ją smaczkami, jest bardzo zadowolona ;) Całkiem ładnie podróżuje samochodem, ale widać, że nie sprawia jej to przyjemności. Za to na spacerkach drepcze ochoczo :) Apka jest jeszcze szkielecikiem, ale pracujemy nad jej formą. Malutka czuje się bardzo dobrze i, wbrew prognozom lekarzy, nie wybiera się jeszcze tamten świat. Dla Apki szukamy najlepszego domu na świecie, kogoś, kto wynagrodzi jej cierpienia, jakich doznała, będzie dbał, rozpieszczał i nie zaniedba jej zdrowia. Mamy nadzieję, że przed naszą kruszynką jeszcze wiele dobrych miesięcy życia.