Mars 0356/23

  • W typie rasy: Mieszaniec
  • Wiek: 4 lata
  • Płeć: samiec
  • Waga: 29 kg
  • Nr: 0356/23
  • Status: wydane
  • Przyjęty: 2023-02-28
  • Wydany: 2023-12-02
  • Znaleziony: ul. Ornecka, Warszawa
  • Boks: 903 R8 (d. na spac.)
  • Grupa: Pomarańczowi
Mars to wyjątkowy psiak, który przykuwa uwagę swoim imponującym wyglądem i elegancką postawą. Ten uroczy przytulak jest pełen radości i gotowy, by podbić każde serce. Kiedy tylko wchodzimy do jego boksu, wita nas tańcem radości. Nie tylko jest przesłodki, ale także niezwykle spokojny. Nawet po opuszczeniu boksu, idzie obok swojego człowieka, ignorując inne psy. Możesz być pewien, że spacer z nim będzie przyjemnością, ponieważ Mars bardzo ładnie chodzi na smyczy. Ten ciekawski psiak uwielbia węszyć i eksplorować swoje otoczenie. Mimo to, zawsze przybiegnie na każde przywołanie, cmoknięcie, czy gwizd. Mars bardzo szybko ufa ludziom i jest prawdziwym pieszczochem. Fantastycznie dogaduje się ze swoimi psimi przyjaciółmi. Potrafi dostosować swoje emocje do towarzystwa, bawiąc się i szalejąc, ale także spokojnie idąc łapa w łapę. Jest wyjątkowo wrażliwy na sygnały innych psów i umiejętnie komunikuje się z nimi. Samochody i autobusy raczej nie robią na nim większego wrażenia. Marsik ma w sobie dużo miłości, którą chętnie podzieli się z nową rodziną. Jeśli szukasz lojalnego przyjaciela, który przyniesie Ci mnóstwo radości, to Mars jest idealnym psem dla Ciebie. Przygarnij go już dziś i rozpocznij niezapomnianą podróż pełną miłości i przygód razem z nim! Mars 2x brał udział w **Adoptuj Warszawiaka**. Chociaż nie przepada za jazdą autobusem, wyjazdy mu się podobały. W końcu można było w spokoju rozprostować łapki, pospacerować w nowym miejscu, poniuchać inne zapachy. W samym parku, jak to on - oaza spokoju. Rozdawał buziaki, podchodził do ludzi po głaski, pozował do fotek. Niemniej bywały momenty, że działo się za dużo. Wtedy wystarczyło odejść na chwilę w spokojniejsze miejsce, dać mu trochę przestrzeni. W Piasecznie początkowo było dla niego zbyt hałaśliwie. Za dużo bodźców miejskich. Później odkrył możliwość pływania i aportowania piłki w wodzie. Z przyjemnością patrzyło się na radość, jaką czerpał z tej zabawy. Mimo że Marsik w schronisku wydaje się oazą spokoju to wygląda na to, że stres kumuluje w sobie, nie okazując go na zewnątrz. Schronisko nie sprzyja wyciszeniu, dlatego mamy nadzieję, że nie zagrzeje tu długo miejsca i będzie mógł się relaksować przy swoim człowieku, pokazując wszystkie swoje zalety. Wszystko wskazuje na to, że nie powinien mieszkać w mieście. Co najwyżej na jego obrzeżach lub w innej spokojnej okolicy.
Pies pod opieką grupy Pomarańczowi
Kontakt w sprawie adopcji