Simba, Simbatron, Simbozaur… na każdym spacerze przychodzi nam do głowy nowe określenie tego małego urwiska 😃.
Wszystko przez to, że Simba jest po prostu przezabawnym towarzyszem, który natychmiast poprawia humor, nawet w najbardziej ponury dzień.
Uroczy pyszczek, sterczące uszy i merdający cały czas ogonek to Simbusiowy lep na komplementy.
Simba jest pieskiem bardzo energicznym i trochę szalonym. Całym sobą kocha zabawę. Jak szalony gania za patyczkami i zawzięcie próbuje przeciągnąć szarpak. Uwielbia się rozpędzić i bardzo wysoko skakać.
Mimo swojego wesołego usposobienia jest też pieskiem, który jeszcze wielu rzeczy się boi i wielu nie zna.
Zdążył się już przyzwyczaić do schroniskowego gwaru i otoczenia. Cieszy się, kiedy widzi znajome twarze.
Czasami zbyt dużo nowych osób i doznań może go troszkę przytłoczyć, ale Simba szuka wtedy wsparcia w opiekunie i dość szybko adaptuje się do nowej sytuacji. Potrafi sobie poradzić w otoczeniu miejskim, jednak z uwagi na jego lęki lepiej żeby zamieszkał w trochę spokojniejszej części miasta.
W kontaktach z innymi psami często bywa trochę za bardzo natarczywy i nie zawsze reaguje na sygnały psiego rozmówcy.
Widać, że Simby nikt niczego nie uczył, gdy był psim dzieckiem. Rozemocjonowany Simba próbuje podgryzać nogi i ręce. Jest jednak bardzo mądrym psem i odrobina pracy z nim i pozytywnego wychowania powinny te zachowania wyeliminować.
Dla Simby szukamy ludzi równie pozytywnych i energicznych jak on. Takich, którzy zamiast siedzenia na kanapie wybiorą spacer i pracę z psem lub zajęcia w psiej szkole. Ludzi, którzy potrafią być przewodnikami dla tak młodego pieska, którzy pomogą mu pokonywać straszki i lepiej komunikować się z innymi psami. Z uwagi na jego skoczność, podgryzanie, oraz fakt, że jeszcze wielu rzeczy się boi, szukamy mu domu, w którym nie ma małych dzieci.