Orlando to nie psiak a żywe srebro. Ma nieskończone pokłady energii- biega, skacze, bawi się piłką i patykiem. Na spacerze to istna torpeda, aż trudno za nim nadążyć. To idealny towarzysz na długie wędrówki lub niestrudzone biegi. Każde wyjście to dla niego ogromna radość, aż trudno mu zdecydować w którym kierunku iść i co robić. Jest bardzo skupiony na poznawaniu terenu i węszeniu. Jednak na zawołanie wraca i co jakiś czas ogląda się na opiekuna. Widać, że chciałby cały czas się bawić. Przyszły właściciel powinien mu dostarczyć różnych rozrywek, również intelektualnych. Chętnie uczy się sztuczek i widać, że sprawia mu to dużą przyjemność. Będzie świetnym uczniem w psiej szkółce. To inteligentny psiak, który szybko rozumie nowe komendy. Widzimy, że schroniskowe realia mu nie służą. Ciągły hałas oraz zamknięcie w małej przestrzeni wywołuje u niego frustrację. Ma trudność z opanowaniem emocji przez co zaczął niszczyć swoje posłanie. Orlando miał okazję brać udział w akcji Adoptuj Warszawiaka w marcu. Świetnie odnalazł się w nowym miejscu, wśród tłumu ludzi i innych psów. Nawiązał wiele ludzkich i psich znajomości. Orlando jest pozytywnie nastawiony do ludzi, uwielbia kontakt i bardzo go potrzebuje. Na początku nie był fanem dotyku jednak to już się zmieniło i teraz sam prosi o głaskanie, wskakuje na kolana i nadstawia się do pieszczot. Widzimy ogromne postępy jakie poczynił Orlando- z lekkiego dzikuska, stał się niezwykle otwartym psiakiem. Pełnym miłości do ludzi. Nie przepada jednak za zabiegami weterynaryjnymi i potrafi to wyraźnie pokazać. Widząc psa najpierw próbuje go odstraszyć szczekaniem oraz próbami ataku. Jednak kiedy może podejść bliżej, okazuje się, że jest przyjaźnie nastawiony. Potrafi się przywitać, dobrze odczytuje sygnały wysyłane przez innego psa. Kiedy zajdzie odpowiedniego towarzysza zachęca go do zabawy. Możliwe, że byłoby mu trudno zamieszkać w domu z innym psem.