Elsa to 13 letnia babcia Husky, która spory kawałek życia ma już za sobą. Raczej łatwo w przeszłości nie miała, trafiła do nas zaniedbana, wychudzona i z wieloma kołtunami.
Elsa ładnie chodzi na smyczy, spokojnie spaceruje choć uwielbia także truchtać, mimo że tylne łapki dają się we znaki i nie są już tak sprawne jak za młodu. Z wielką ochotą eksploruje teren, ma swoje sprawy, choć dla ukochanego człowieka jest w stanie się od nich oderwać i przydreptać zawołana. Z psami potrafi się ładnie dogadać - jednak jeśli coś jej nie podpasuje to nie da sobie w "kaszę dmuchać"! Zna podstawowe komendy i za jedzenie jest w stanie zrobić wiele. 🤭
Elsa w domu tymczasowym mieszka z innym psem, uczy się życia pośród ludzi, uczucia i troski. Prawdopodobnie nikt nigdy nie nauczył jej jak kochać. Boi się gwałtownych ruchów, potrafi również okazać swoje obawy w ostrzegawczych sygnałach. Nie lubi być osaczana, potrafi ugryźć jeśli będzie się ją przytłaczać. Być może była kiedyś karcona fizycznie. Jej motto to - "nic na siłę". Sama podaruje Ci swoje zaufanie w odpowiednim czasie. A jeśli już to się stanie - jest cudowną, wpatrzona w swojego opiekuna sunią. W domu grzecznie zostaje sama, nie narzuca się, całe dnie przesypia ale w międzyczasie przyjdzie również sama do człowieka na odrobinę czułości. Potrafi jeździć samochodem, nie boi się ruchu ulicznego, świetnie odnajduje się w mieszkaniu.
Dla Elsy szukamy domu który będzie nastawiony na spokojną choć odpowiednio energiczną emeryturę dla suni. Szukamy ludzi, którzy mieli styczność z rasą i pokochają jej wolnego ducha.
Elsa jest już w leciwym wieku, aktualnie diagnozujemy ją pod kątem zdrowotnym - adoptujący musi mieć tego świadomość i być nastawiony na opiekę weterynaryjną.
Każdy pies w sytuacjach dla siebie niekomfortowych lub stresujących może ugryźć. Przyszły opiekun nie może o tym zapomnieć i powinien być na to przygotowany.