Niezwykle kontaktowa dziewczyna. Spaceruje bardzo spokojne, dużo węszy i się rozgląda. Nie ciągnie do psów, przygląda się im badawczo. Bez wątpienia ktoś z nią pracował - od pierwszego spotkania pokazała, że zna komendy: siad, łapa czy zostań. Doskonale rozumie system komenda-nagroda, a smaczki bierze bardzo delikatnie. Z czasem dowiemy się, co jeszcze potrafi i jakim jest psiakiem. Obecnie Kira próbuje się odnaleźć i szuka wsparcia w swoim opiekunie. Pięknie reaguje na przywołanie. Zabawa widać też nie jest jej obca - piłeczka czy inna zabawka budzą jej zainteresowanie, biegnie za nią i łapie, po czym nosi dumnie w pyszczku. Na spacerach nie ciągnie, smycz i szelki nie są dla niej niczym nowym. Lubi dotyk człowieka, dodaje jej pewności i sprawia ogromną przyjemność. Bez wahania weszła z wolontariuszką do autobusu treningowego, do pomieszczenia dla wolontariuszy. To wszystko jest jej dobrze znane. Nie boi się hałasu samochodów, uniesionej ręki, schodów, obcych ludzi.