Ludwik to żywiołowy młodzieniec, który cały dzień najchętniej spędzałby na bieganiu i zabawie. Schroniskowy boks jest dla tego psiaka utrapieniem, przede wszystkim z powodu braku ruchu, ale także z powodu braku człowieka. To istny psi wulkan energii, uspokaja się daleko poza bramami schroniska i wtedy na długim spacerze spędza czas na węszeniu, obserwacji i przytulaniu się do człowieka. Jest bystry, więc będzie wdzięcznym uczniem, trening posłuszeństwa będzie dla niego frajdą. Szukamy aktywnego opiekuna, gotowego zapewnić Ludwikowi dużą porcję ruchu oraz pracy umysłowej. Dom bez malutkich dzieci, bo trzeba będzie zapewnić psu wyciszenie po aktywnych spacerach.