Pokryty czarna sierścią, owiany złą sławą czarnego psa w swoim życiu ma niemiłosiernego pecha.
Otis jest młodym, pięknym podlotkiem o wielkim sercu. To ciekawa mieszanka TTB, Labradora oraz Molosa. Nie sposób przejść obok niego obojętnie. Jego historia jest okrutnie nieszczęśliwa. Na Otisa zapadł wyrok i gdyby nie pewna dobra dusza, która postanowiła zawalczyć o jego przyszłość - Otisa nie byłoby już z nami. Został skazany na najgorszą z kar za nieszczęśliwy wypadek, w którym w obronie swojej prywatności, w obliczu bezbronności, w stresującym dla niego położeniu - ostrzegawczo podgryzł rękę dziecka.
Nie przekreślamy Otisa, ponieważ wiemy, że temu wydarzeniu można było zapobiec, kontrolując sytuację bądź od początku wzmacniając chłopaka pozytywnymi metodami szkolenia.
Na tyle ile znamy Otisa - możemy stwierdzić, że brak mu ogłady, a we wcześniejszym domu nie miał postawionych i wyznaczonych jasnych granic.
Otis jest jednak bardzo odwoływalnym, inteligentnym czworonogiem, który z wielką chęcią wykonuje komendy oraz słucha przewodnika. Ma świetny potencjał, który marnuje się w schronisku. Trzeba jednak być stanowczym w stosunku do niego, gdyż Otis jest także lekkoduchem, czasem wskakuje na człowieka albo podgryza smycz. Jednym zdaniem - duże dziecko, któremu nikt nie wskazał odpowiedniej drogi. W naszym gronie nie doświadczyliśmy ani grama agresji czy ostrzegawczych sygnałów z jego strony, co oznacza, że czasem wystarczy po prostu odpowiednia postawa do psa. Świetnie sprawuje się na spacerach w stadzie, dogaduje się z większością kolegów oraz koleżanek z grupy. Kocha pieszczoty i skrada miliony całusów podczas ubierania szelek. Jego najlepsza forma rozrywki to bieganie oraz obgryzanie patyków.
Dla Otisa szukamy odpowiedzialnego opiekuna, który będzie gotowy na pracę z psem i pokaże mu jedyny, słuszny kierunek w którym będzie podążał szczęśliwie razem ze swoim nowym człowiekiem.