Camel to czysta dobroć.
Gdy spotkaliśmy go po raz pierwszy w Radysach, leżał przy kracie i przyciskał do niej pyszczek, żeby tylko go pogłaskać. Gdy zabieraliśmy rękę, cichutko popiskiwał.
Camel kocha ludzi od pierwszego wejrzenia, rozdaje uśmiechy naokoło, do każdego podchodzi się przywitać i przytulić. Jest bardzo łagodny, wiecznie uśmiechnięty, pokorny, cichy i dobry. Ma tylko smutne oczy psa, który dużo przeżył. Na łapkach, pyszczku, głowie ma blizny świadczące o nieciekawej przeszłości. Mimo to Camel całkowicie ufa człowiekowi. Zna parę komend jak siad, do mnie czy waruj. To wyjątkowo cudowny, idealny pies, który swoją radością, delikatnością i dobrocią ujmuje każdego, kto tylko go pozna. Po prostu nie da się go nie polubić. Ba! Nie da się go nie pokochać.
Camel dogaduje się tylko z niektórymi psami, w związku z czym mógłby zamieszkać z innym psem, lecz wyłącznie po wcześniejszym zapoznaniu.
Szukamy dla niego spokojnego domu, najchętniej bez bardzo małych dzieci, lub ze spokojnymi dziećmi, ludzi lubiących zarówno spacery jak i leniuchowanie na kanapie. Najlepiej odnalazłby się w domu z ogródkiem, lecz nie jest to warunek konieczny. Może równie dobrze zamieszkać w mieszkaniu, ale ważne, aby było w nim trochę przestrzeni, bo wiemy już, że Camel źle znosi małe, ciasne pomieszczenia.
Camel pięknie znosi wizyty u lekarza czy w psim spa.
Jest po prostu najgrzeczniejszym na świecie psim ideałem.