Milka 1094/19

  • W typie rasy: Mieszaniec
  • Wiek: 7 lat
  • Płeć: samica
  • Waga: 20 kg
  • Nr: 1094/19
  • Status: wydane
  • Przyjęty: 2019-05-22
  • Wydany: 2021-11-18
  • Znaleziony: Wólka Kozodawska, ul. Dworska,
  • Boks: 314 R11 (d. beh.)
  • Grupa: Żółte Boksy
Podobno niektóre psy muszą „odsiedzieć swoje”... Tylko ile można? - pyta Milka... W schronisku mieszkała przeszło dwa lata i chyba w poczuciu, że to już wszystko, co ją czeka w życiu... Początkowo wycofana, bała się nawet wyjść z boksu – jakby nie wiedziała, że można… Gdy zrozumiała, że wybieg jest cały dla niej, zaczęła nadrabiać stracony, być może w ciągłym zamknięciu, czas szalejąc, bawiąc się i węsząc. Czasami młodość brała górę i Milce trzeba było wyraźnie dać do zrozumienia, że nie każdy ma ochotę wiecznie się tarmosić! Jednak Milka nigdy nie wchodziła w konflikty – dobrze odnajduje się w stadzie, choć mało który pies potrafił dorównać jej temperamentem i kondycją. W czasie pobytu w schronisku dojrzała - obecnie jest sunią pewną siebie, fajną, mądrą, umie zachować się wobec mniejszych i większych, starszych i młodszych. Jest wesoła, kontaktowa. Jej ulubionym kumplem jest drobniutki [Kendo](https://napaluchu.waw.pl/pet/012000211/), którego wprowadziła w schroniskowy świat twardych zasad. Uwielbia swobodny ruch i wodę – w schroniskowym baseniku potrafi wylegiwać się całe wieki. Wobec ludzi jest ostrożna, ale znajome osoby darzy zaufaniem na tyle, by przyjąć od nas smakołyki i porcję czułości. Jest łagodna, z godnością akceptuje zabiegi weterynaryjne. Obecnie Milka uczy się chodzenia na smyczy, bo najpewniej nigdy na spacery nie chodziła. Potrafi też wskakiwać do transportera gdy trzeba się gdzieś przemieścić. Od kilku tygodni Milka mieszka w domu tymczasowym i uczy się życia w domowych warunkach. Dogadała się z kotami i z suczką oraz psem, którzy ją przyjęli do swojego stada. Najwyraźniej też wstąpiło w nią nowe życie, zrobiła się znowu radosna i pełna wigoru. Chętnie się bawi, wesoło rozszarpuje bezpańsko porzucone na tarasie koce i szmaty i cierpi gdy reszta towarzystwa idzie na spacer - ona jeszcze nie potrafi. Milka potrzebuje wyrozumiałych opiekunów. Potrzebuje też przestrzeni – najlepiej, by zamieszkała w domu z ogrodem, oraz psiego towarzystwa - najlepszym kumplem zdaje się być stabilny pies o podobnym temperamencie i potrzebach. Myśląc o adopcji Milki trzeba mieć też na uwadze, że to energiczna sunia, która będzie potrzebowała dużo aktywności i ruchu, a jednocześnie będzie potrzebowała więcej czasu na adaptację do nowych warunków niż inne psy.
Pies pod opieką grupy Żółte Boksy
Kontakt w sprawie adopcji