Czeeeeeść! Ma na imię Karat. Jak „karate” tyle, że bez „e”. Jaki jestem? Jak kawa. Mocny i pobudzający. Mówią też, że jestem jak żywe srebro, albo małpka. Bez przerwy biegam i skaczę. Uwielbiam piłeeeczkiiii!!! Ohhh!!! Piłeczki!!! Biegałbym za nimi caaaaaaały dzień. Jestem młody i umięśniony. Łatka tu i tam. Figurę mam jak nie przymierzając model. Szeroka klata, wąska tali, biceps, triceps i inne cepsy dobrze zaznaczone. A wszystko proporcjonalne. Ryan Gosling wśród psów, mówię Wam. Charakter mam lekko nadpobudliwy. Energia mnie rozpiera, ale jak się ma mało spacerów to nie ma gdzie tej energii wyrzucić. Nie jestem typem kanapowca, raczej profesjonalnego sportowca. Muszę się wybiegać, wyskakać, wyrzucić z siebie. Bieganie za piłeczkami albo spacery z pluszakiem bardzo mi pomagają. Potrafię się też wyciszyć i poleżeć spokojnie na trawie i powąchać kwiatki, ale póki co nie na długo, więc muszę się nauczyć wyciszania. Ty: Najlepiej, jeśli będziesz aktywną osobą. Nie musisz być profesjonalnym sportowcem, ale jeśli spędzasz dzień przy Netflixie to się nie dogadamy. Jeśli rano uprawiasz jogging, a po południu wskakujesz na rower, albo idziesz na długi spacer to będziemy razem szczęśliwi. Tylko zabierz piłeczki. Będziesz mnie musiał nauczyć jak się zachowywać, ale jestem pojętny psiakiem, więc damy radę. To co? Jak będzie? Kiedy mnie zabierzesz na jakiś bieg??? Czekam :) Kontakt w sprawie adopcji: wolontariuszki Wiola 605 264 143, Magda 606 627 906. Karat jest pod opieką grupy Sfora. Skąd: Warszawa, ul. Skalbmierska